czwartek, 19 lipca 2012

Kolejna przeklęta piosenka w mojej głowie

     Tak sobie dzisiaj myślałem, że nie wszystkie teksty które kasowałem były złe (Tak wiem, stary, dobry, niekonsekwentny Niebieskooki).  Pamięta ktoś "Hotel California" rozbrzmiewający w mojej głowie? Oj, długo ten tekst mnie prześladował. Od kilku dni inny kawałek mnie dręczy. W ciągu trzech dni zdarzyło mi się go usłyszeć w trzech wersjach (Elvis Presley, Ray Charles, Michael Buble). No i ten tekst. Przeszłość nie, może przyszłość? Oby nie. Niestety znów tylko dla anglojęzycznych

You give your hand to me
And then you say hello
And I can hardly speak
My heart is beating so
And anyone can tell
You think you know me well
Well you don't know me
No, you don't know the one
Who dreams of you at night
And longs to kiss your lips
And longs to hold you tight
Oh I'm just a friend
That's all I've ever been
Cause you don't know me
...............
You give your hand to me
And then you say goodbye
I watch you walk away
Beside the lucky guy
Ooh, you'll never know
The one who loves you so
Well you don't know me

5 komentarzy:

  1. Beautiful song...

    OdpowiedzUsuń
  2. Smutne, a zarazem piękne. Cienka jest granica między przyjaźnią a miłością. Najgorzej, gdy dwie osoby czują do siebie to samo, a żadna nie może się z tym ujawnić. Wtedy dopiero zaczyna się jazda: prześciganie się w pozach, plecienie warkocza z udawanej obojętności i przebłysków zainteresowania, samooszukiwanie się i nieunikniona huśtawka emocjonalna. Raczej nic dobrego nie może z tego wyniknąć, jedynie obustronne cierpienie, które można zminimalizować jedyną słuszną decyzją - niespodziewanym i bezpowrotnym odejściem bez słowa wyjaśnienia. A Ty jak uważasz?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uważam że układ, w którym dwoje ludzi wie, że nie mogą być razem na zawsze może być dobry pod dwoma warunkami. Można czerpać szczęście garsciami. Tyle ile można unieść i tyle ile druga strona chce dać.
    Warunki?
    1. Dwie dojrzałe emocjonalnie osoby
    2. Trzeba pozwolić odejść drugiej stronie, gdy przyjdzie na to czas.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję, że odpowiedziałeś i sorry za zaśmiecanie Twojego bloga. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy komentarz jest ważny. Żadnego nie traktuję jak "zaśmiecanie" :)

      Usuń