poniedziałek, 7 maja 2012

Nocny gość

Nie możesz zasnąć? Wiercisz się? Uwiera Cię poduszka?
Zakradnę się do Twoich snów, zakradnę się do Twego łóżka
Głaszcząc po włosach utulę Cię do snu. A może Cię rozbudzę?
Co noc tak chcę zakradać się, póki Ci się nie znudzę

Z Twojego łóżka zrobię raj, z tęsknotą do niego będziesz wracać
Z miłości zaś religię stworzę, dotykiem będę Cię nawracać
Lecz mimo to kiedyś się znudzisz i kiedyś powiesz dość.
Odejdę wtedy z Twoich snów. Twój nieproszony nocny gość.

1 komentarz: